It was worth it / A simple outfit for summer
19:03 4
Nie sądziłam, że mi się uda. Żywiłam taką nadzieję, próbowałam to sobie wmówić... ale się bałam. Jak widać - niepotrzebnie. Dziś dowiedziałam się, że zdałam wszystkie egzaminy. Teraz przede mną obrona i mnóstwo pracy z licencjatem. Ale dam radę. Teraz mogę skupić się na tym całkiem na spokojnie. Nawet nie wiem, kiedy minęły te trzy lata studiów. Weekendowe zjazdy, noclegi, komplikacje w trasie... trochę tego było. Niejednokrotnie byłam bliska zostania w domu z myślą o wycofaniu się. Ale są osoby, które podnosiły mnie na duchu. Ktoś, kto wyrywał mnie z łóżka o trzeciej w nocy, żebym tylko się nie spóźniła. Ile to razy spałam zaledwie dwie-trzy godziny... Dosypiałam w autobusie, a nawet (wstyd się przyznać) na zajęciach. Oczywiście, nie planowałam tego. Tak po prostu się działo. Byłam zmęczona. Po krótkim czasie do wszystkiego się przyzwyczaiłam. Czekałam na weekend, który nie tylko zapewniał mi dawkę wiedzy, ale również możliwość wypicia kawy na mieście. Studia okazały się dla mnie również dobrą szkołą życia. Sama musiałam poradzić sobie w obcym mieście, znaleźć wyjście z trudnych sytuacji. Zawsze mogłam wykonać telefon, ale nikt fizycznie nie mógł mi pomóc. Po trzech latach stwierdzam, że warto było. Wiele się nauczyłam, wydoroślałam.