Jak już wspomniałam, bardziej "luksusowe" tkaniny to coś, co kupuję - jak to się ładnie mówi po angielsku - "pre-loved", czyli "kochane wcześniej". Za to, kiedy w grę wchodzą najnowsze nowinki ze świata mody, uważam, że warto rozejrzeć się za nimi w sieciówkach. W moim mieście nie ma Zary, więc ledwo znam ich ofertę. Za to, mam swoją (czasami zmienianą) trasę, kiedy wybieram się na rajd po sklepach. Ostatnio, przeglądając oferty internetowe zamarzyła mi się wycieczka do butików, gdzie wcześniej nic nie nabyłam. Może mój styl się zmienia? Możliwe, że to czas na "odnowienie" garderoby.
Mam nadzieję, że tydzień mija Wam pomyślnie i zdrowo. Dziękuję za uwagę!
Pozdrawiam!
Opaska - KiK / Kolczyki - Orsay / Naszyjnik - H&M / Sweter - Vintage / Spodnie - H&M / Torebka - Silvio Tossi / Zalando / Zegarek - Sinsay / Buty - Adidas
Piękny jest ten sweter! To prawda, skład jest ważny, wełnę zupełnie inaczej się nosi, szczególnie zimą!
OdpowiedzUsuń